.

.

20 gru 2009

PJ Harvey.

bywa ciężej. prawda?
nadgarstki z niebieskimi żyłami grzanymi pod strumieniem gorącej wody.
gdybym chciała pewnie by wcale nie bolało.
patrzy na mnie maszynka do golenia. przypominają mi się Jej słowa: 'wystarczy podważyć nożyczkami, tak, żeby z jednej strony wystawało ostrze. (...) rany do szycia'.
śmiech roznoszący się wśród kafelkowych ścian.
kiedy przyszła odwaga odeszły powody.
dochodzi do mnie jasno, że mam po co żyć.
choć to tak dalekie. i takie niepewne.
ale jest.

usmiecham się sama do odbicia w zaparowanym lustrze.






Is this Desire?




 
nudy ciąg dalszy.
czekam na propozycje.