obiecuję, że będę niegrzeczna.
tusz kruszący się na policzki.
rozmazujący się na pościeli.
poza tym przecież nic sobie nie obiecywaliśmy.
-
nocne rozmowy. :)
sto lat, Tomaszu.!
i bylo prawie tak jak chcialam.
upiłam się znacznie bardziej, ale nie ma nic przyjemniejszego, niż uspokoić kręcenie w głowie, kładąc ją na męskim ramieniu.
wódka, nalewka i wino. mieszanka powodująca zamieszanie świata.
dobrze było, dobrze.