.

.

3 lip 2010

jak ja bardzo potrzebuję wyjechać, chyba nigdy tak tego nie potrzebowałam.
potrzebuję stu, może dwustu złotych, namiotu, umiejętności rozbijania namiotu, lasu nad jeziorem, kilku paczek fajek, dwóch butelek szampana i spokoju.
póki co zmrożona pepsi z zmrożoną wódką.

póki co oglądam stare filmy i czytam stare książki przygodowe.
a z głosników Imogen Heap. zapowiada lepszą noc.

06:07 edit:
nie wiedziałam, że nie lepszą, a cięższą. niemniej jednak wesołą.