.

.

14 maj 2010

if I feel in love with you...

kiedy człowiek choruje traci poczucie czasu. jak się okazuje po tygodniu wróciłam do industrialnej przestrzeni pełnej grzechoczących tramwajów, pogniecionych koszul, nietrzeźwych wspominków, godzinnego powracania do domu o ósmej rano, zrywania pod domem kwiatków sąsiadki (odkąd mnie na tym przyłapała, gdy byłam małą dziewczynką i wyrywała mi włosy pytając, czy dobrze się z tym czuje, robię to tej wariatce regularnie), i śpiewania Beatlesów do porannej herbaty pełnej niewyspania.
przede mną dzień, na noc się nie decyduje, tym razem będę spać.
analiza jakiegoś renesansowego czy barokowego gówna, a potem pomoczę móżdżek w architekturze, stylach, fakturach, warstwach, pędzlach, kolorach, kompozycjach i reszcie ciekawych aspektów sztuki.


...okropnie kusząca ta Noc Muzeów.