wszystko co kocham podtopione jest krwią i bólem kości.
chore sytuacje zawsze rozwiązują się niekonwencjonalnie.
jakże cudno smutnie chcę krzyczeć : jesteś wszystkim co mam, dlaczego mi umykasz?
zdążę schować wszystko, byś niczego już nie zniszczył.
jestem teraz prawie pancerna.
pytanie tylko: jak bardzo dobrą jestem aktorką?
chciałabym żeby to mnie nic nie obchodziło.