.

.

14 wrz 2010

prąd zmienny

dobrze mi, bo mi źle.
źle, bo mi dobrze.


zajrzałam w strukturę.
wtedy wróciłeś. zachwiałeś moją czujność.
zachwycające sceny pośród zachwycających dźwięków.
ta melodia, gdy wszystko sypie się na głowę.


wyostrzył się mój emocjonalny ekshibicjonizm dając mi do zrozumienia jak okropna masochistką jestem.
wystawiam to wszystko na zewnątrz - ukłuj mnie, tak będzie prościej.
zastanawiając się z której strony barierki wyląduję po skoku dochodzą do mnie pocałunki.
[ to ten nocny Numan.]
pisz bardziej zrozumiale, nic do mnie nie doszło.
ale to nie ja robię aluzje. to ja mówię prosto jasno czystko klarownie.


































dlaczego mnie dotykasz?
bo mnie nie ma. jestem teraz w dłoniach wszystkich Twoich kochanków.




































boże, potrzebuję alkoholu. i niech to będzie wódka. właściwie, cokolwiek.


---