.

.

4 sie 2010

obudź mnie, nie milcz, nie czekaj.
teraz przyszedł ten czas, całe miasto na mnie patrzy.
w moim pokoju pusto, zimno mi. nie ma tutaj nic.
wracam nad ranem znowu, nie wiem skąd. muszę gdzieś się skryć.
zapatrzyłeś się, już w porządku.
minął już taki czas. ponad 10 tygodni.
a ja chce zacząć znów mówić szeptem.